wzrosty przy dużych, spadki przy małych, do 0,48 ładnie było wybierane przecież, później chwila grozy - wystraszeni oddawali co mieli :) i znów od o,45 w górę do 0,48 - przecież to było widać jak na dłoni, jeśli ktoś obserwował uważnie cały dzień.
Jutro można się spodziewać ciekawej sesji :)
Na koniec 0,42 - wielu chętnych na kupno pozostało, więc paniki nie ma.
Myślę na otwarcie +5%, z szansą po godzince na górne widły :)
Wiem, wiem - optymistycznie, ale pod takie coś jakby dziś było zbieranie...