Każdy głos nawet opozycji ale merytoryczny mile widziany.Firma zarządzana jest słabo i to jest najsłabsze ogniwo tego łańcuszka.Towar jaki ma jest najwyższej jakości i tego nikt nie może kwestionować.Zapewniony rynek zbytu na najbliższe lata wygeneruje popyt na tłuczeń kolejowy i drogowy,co samo z siebie gwarantuje wzrost ceny kamienia.Tylko słaby menager moze to spieprzyć.Kamień jest tak ciężki że transport z daleka się mniej opłaca co samo z siebie eliminuje konkuręcje zagraniczną bo koszty wysokie.Jeśil polacy nie potrafią zadbać o swoje zasoby ,to zrobią to inni.Podpisywanie umów na kamień musi mieć ustalone płatności za określone partie towaru inaczej znów będzie istniało ryzyko nie płatności.Trzeba zrobić tak jak w Lasach Państwowych =płacisz za drewna dopiero z asygnatą po odbiór i wywóz, nie inaczej.Koszty mozna ciąc ,organizując przetargi na zakup paliwa w transzach tak jak to robią lotniska.Prąd np.w zamian za kamień pod budowę elektrowni opole z Tauronem.Jeśli chodzi o pracowników to sprawa jest łatwa.Jeśli chodzi o frakcje to kruszarka nie wybiera.Jeśli z 19 mld trafi choc 1 mld do dss powinno to wyciągnąc firme przy logicznym gospodarowaniu.Oczywiście zarząd na wiele na sumieniu dopuszczając do zadłużenia,pomysł z mongolią to fikcja literacka tak sądzę.Oczywiście wozimy jabłka do mongoli z polski ale transport trwa 14 dni.Z Poznania na syberię wozimy towary 6000 km w jedną stronę.łącznie z powrotem to czas około miesiąca.Wrozamet-Masterkuck dziś się wyłożył ,na jego miejsce 19 chętnych.Jeśli zarząd nie weżmie się do roboty będą patrzeć jak ktoś inny zajmie ich stołki.