Odrobię swoje zadanie, aby ten wątek – podobnie jak wyprzedaż majątku – zyskał na użyteczności. Gdyby rozważyć chęć wyjścia z giełdy przez bractwo Kurkowskie, to Internet opisuje następująco okoliczności: mogą go ogłosić akcjonariusze posiadający łącznie co najmniej 90% liczby głosów w spółce, muszą to zrobić w terminie do trzech miesięcy od osiągnięcia tego progu, muszą zadeklarować chęć odkupienia naraz wszystkich pozostałych akcji oraz nie mogą się wycofać z raz już ogłoszonego wezwania. Przeważnie ogłoszenie przymusowego wykupu nie jest zaskoczeniem. Zwykle jest to kolejny krok po wcześniejszym ogłoszeniu chęci zdjęcia spółki z giełdy i przeprowadzeniu wezwania na sprzedaż wszystkich akcji (3 miesiące po osiągnięciu 90%?). Inwestorzy, którzy nie chcą czekać na przymusowy wykup, mogą wcześniej pozbyć się akcji odpowiadając na wezwanie lub sprzedać akcje na giełdzie. Istnieje też możliwość zaskarżenia do sądu podjętej uchwały o przymusowym wykupie akcji. Sama nie wiem, może wyprzedaż majątku nie ma większego sensu (tylko co to znaczy?).
Niech dają 7 PLN i spadają.