Pieniądze to w poprzednim roku zrzucali z helikoptera (choć nie wiem czy / ile dostali).
A plany na inwestycje w kopalnie to chyba mało przyszłościowy pomysł, zwłaszcza że mówi się o zielonej stali bez wegla kokującego.
Pewnie jeszcze chwile potrwa do produkcyjnych realizacji tych technologii - ja bym wolał jednak dywersyfikacje a nie tylko ten wungiel.