To, że Polnord ma ogromny bank ziemi wiadomo, jak i to, że każdy zarząd próbuje ukręcić własne lody z kolejnym inwestorem, a to z Altusem, a to Murapolem, a to z Cordią.
Problemem jest to, że my jako akcjonariusze/właściciele jedynie patrzymy jak próbują to rozkraść rożnej maści indywidua wywindowane na stołki, a nasze zawiadomienia trafiają do instytucji, które same są opanowane przez złodziei (KNF z panem CH. na czele, ostatnie doniesienia o CBA) lub nieudaczników z farmy trolli pod dowództwem Zera.
I jak tu liczyć, że ktoś się naprawdę zajmie porządkami i ochroną własności SP oraz naszej?
Trzeba brać sprawy we własne ręce a nie liczyć na bank ziemi, bo po nim niedługo tylko zostaną legendy.