Odnośnie LZMO wiedzieliście, że cała fabryka jest obsługiwana przez 1 inżyniera i jest w stanie zaspokoić 1/4 polskiego rynku. Prognozy przedstawione w prezentacji są mega, ale to mega minimalistyczne jak dowiedziałem się z rozmowy z Panem Majewskim, którego z tego miejsca pozdrawiam. Rynek zdobywają powoli, ale są można powiedzieć bezkonkurencyjni jak chodzi o jakość i cenę, także podbój jest tylko kwestią czasu. Dowiedziałem się, że w branży wręcz zapanował popłoch jak wypłynęła informacja o LZMO i jej produktach. Dość powiedzieć, że porównywalny produkt Schiedla kosztuje 3000 PLN a LZMO 1800 PLN. Miałem w rękach rurę produkowaną przez LZMO i jak powiedziałem Panu Majewskiemu, żałuję, że jak ja stawiałem komin u siebie w domu 2 lata temu, to nie było jeszcze tego produktu bo jest bez porównania lepszy porównując precyzję, dokładność wykonania i wytrzymałość ogniową niż produkt Schiedla, który mam u siebie.
Firma borykała się przez chwilę z problemem jakim był kapitał obrotowy i musiała wręcz zdusić sprzedaż, bo by się nie wyrobiła ........, no ale ten etap ma już za sobą.