Wiem, ze probuja Panstwo dbac o dobre relacje z inwestorami. Jednoczesnie wiem tez, ze maja Panstwo w zwyczaju nie komentowac zachowan kursu. Niemniej jesli kurs leci bez jakichkolwiek oporow o prawie 50%, w dodatku konsekwentnie zbijany mikroskopijnymi transakcjami, to moze warto jednak jakos sie do tego odniesc? Albo moze wprost zadzialac - po to, aby kurs ustabilizowac i nie tracic tym samym zaufania inwestorow. Bo przeciez skoro transakcjami wartymi wartymi marne setki zlotych mozna zbic kurs o prawie 50%, to wystarczyloby, zeby jakis insider dokonal kilka transakcji kupna wartych kilka czy kilkanascie tysiecy zlotych, zeby kurs wrocil przynajmniej do poziomu z ostatniego wezwania. Mysle, ze przy tak nieadekwatnej plynnosci tego rodzaju dzialania bylyby uzasadnione i zgodne z celem, jakim jest dbalosc o zaufanie inwestorow. Bo w innym razie wypadaloby przynajmniej wytlumaczyc sie z tego, dlaczego przy tych wszystkich wygrywanych przez Panstwa branzowych nagrodach itp. kurs zachowuje sie tak, jakby ktos mogl go w kazdej chwili zbic nawet i do zera.