Po wielomiesięcznej wędrówce jakby strudzonego podróżnika, giełda przyjęła godnościową pozycję klęczącą, a od dwóch tygodni przyjęła pozycję wojowniczą, pozycję przyczajonej do skoku żaby. Kiedy ten skok jest możliwy. W każdej chwili w czasie sesji giełdowej bo w nocy żaba śpi, choć są różne teorie na ten temat. Jeżeli ktoś myśli o niestosowności tego porównania to może się mylić, bo ruchy akcji na giełdzie przypominają zachowanie żaby. Żaba, czyli giełda przyczajona, łypiąca wokół swoimi inteligentnymi ślepiami, odczeka jutro jeszcze ze 20 pkt spadku na WIG 20 i wykona jak to w jej zwyczaju nagły skok do góry. Gdyby jednak chciała jeszcze trochę pospać to z każdym dniem ten skok będzie gwałtowniejszy. Tak czy inaczej WIG 20 na poziomie 2000 pkt i kilka pkt poniżej to kamień na którym ta żaba siedzi. Skok za skokiem i za 36 miesięcy doskoczymy do poziomu WIG 20 6000 pkt, czego Państwu i sobie życzę. Nawet ci co siedzą na krótkich zdążą pouciekać. Powodzenia.