Niewytłumaczalna decyzja o nieprzystąpieniu do przetargu na pólnocną nitkę. TSG zdeklasował się tym samym do 3 ligi gazownictwa. Pozostaje mu jedynie wieczna rola niskomarżowego podwykonawcy i łapanie niewielkich kontraktów lokalnych. Spółka utraciła tym samym perspektywę dynamicznego rozwoju. Widać, zarząd nie lubi dużych wyzwań.
Niestety, przewiduję w gazie za 2Q słaby, a nawet bardzo słaby wynik. Duży kontrakt w Szczawnicy, który miał być zakończony do końca 2019, zostanie zakończony dopiero w 4Q 2020. Zatem, dziury po gazie będą zasypywane zyskami z PV, bo w gazie również 3Q nie rysuje się optymistycznie.
Spółka piTERN jest fajna, ale montaż klasycznych paneli wkrótce wyczerpie swoją dynamikę. A TSG ani nie konsoliduje branży PV, ani też nie rozszerza aktywności na farmy PV. Krótko mówiąc, dzięki PV Tesgas przeżyje swoje gazową niemoc, a zarząd zarobi na wynagrodzenia...
Oceniam, że dopiero w raporcie rocznym za 2020 mogą pojawić się przyzwoite wyniki z gazu. Ale do tego daleko...Być może w 2021 spółka zarobi trochę lepiej na stress testach nowych gazociągów.
Reasumując, nie będzie zaworu im. Oldboya :)