W końcu nastał ten dzień... Jestem ze spółką prawie od roku, przez ten cały czas wierzyłem, że tutaj jest potencjał. Gdy cena spadała dobierałem bo wciąż wierzyłem. Gdy sięgnęliśmy obecnego poziomu nie sprzedawałem bo wciąż chciałem być ze spółką, jestem wiernym akcjonariuszem. Wystarczyło trochę zaangażowania, dobrej woli ze strony zarządu, słowa uspokojenia, nadziei, a przede wszystkim informacji na temat bieżącej sytuacji, informacji o nowej apce, CZEGOKOLWIEK! Dzisiaj odchodzę, ze stratą powyżej 70%, boli to ale nie tak bardzo jak rozczarowanie zarządem spółki, złodzieje i oszuści tak można o nich powiedzieć, dla nich jesteśmy tylko dawcami kapitału, dawcami których wgl nie szanują. Powiedzcie mi jak można tkwić w takiej spółce, nawet dziwka ma więcej godności, w końcu trzeba powiedzieć dość, nawet jeżeli ma to oznaczać dotkliwą stratę. Banda nieudaczników przejadła kapitał, defakto kapitał nas wszystkich! Ogromne zadłużenie, brak perspektyw i w końcu komornik, jaka normalna spółka by do tego dopuściła, bo niby chcą zbić cenę? Nawet taki naiwniak jak ja w to nie uwierzy. Wydali fajną apkę, naprawdę nie spodziewałem się, tylko dlaczego nic się nie pochwalili? Tak naprawdę mgames był tylko "pudełkiem dla apki wydanej przez rolling games. Mgames nie ma nic, jest tylko krzakiem. Wiem wiem wylewanie żalu flustrata. Biorę to co zostało 15920 akcji po 0,09 i odchodzę, mam plan żeby to odrobić na kryptowalutach. Życzę wam szczęścia kochani, chciałbym się mylić, chciałbym wam dać optymizm ale nie mogę się w nieskończoność okłamywać. Wy też życzcie mi szczęścia, wiem że nadejdą lepsze czasy, a tym złodziejom po prostu wybaczam, być może kiedyś zrozumieją, że to co zrobili to nic innego jak kradzież i oszustwo. Oby takich jak najmniej na gpw i nc. Pozdrawiam Amino