Straty? Byłem już stratny, zanim moje akcje dopuszczono do obrotu. Jako
debiutant zaufałem doradcy, który pewnie zaufał WKM. Jeśli mi wstyd, to za zbytnią
pewność siebie - "luz" - który okazał się być "loosem".
Przepraszam ludzi, którzy pod wpływem moich wpisów zostali tu dłużej, niż powinni - choć wątpię, bym miał taką moc wpływania. Sam tkwiłem tu m. in. pod wpływem wątku "Czekam. Wild Colors szansą" Antycznego, który teraz pod nickiem Amino założył ten wątek. Pisał tam, że się nie podda, a teraz - kiedy apka jest - pisze, że to był brak godności i wychodzi.