Możliwości są tylko dwie: albo to Genesis Energy to taka żyła złota, i dlatego ktoś tę Calatravę kupuje, bo poza akcjami Genesis (28 proc) Calatrava chyba nic więcej nie ma, albo ta jazda na Caltravie z Waltonem w roli rozgrywającego to tylko czysta gra. Jesli nawet to drugie - ci spece od Calatravy może będą chcieli uzasadnić wzrost Calatravy wartością Genesis. Parę złotych i na Genesis będą taakie wzrosty. Nie dziś to może od poniedziałku, jak Genesis przejdzie na ciągłe.
Do rozważenia. Pozdrawiam