Baza i Zxc są zgodni, że proces naprawczy jest pozorny. Potweirdzają to również sygnały ze spółki (np.: utrzymywanie wysokich kosztów zarządu, manpulacja wynikami).
Obaj nie widzą szansy powodzenia układu na obecnych warunkach.
Mają robieżne zdania co do dalszego postępowania.
Baza chce układu na nowych realnych warunkach i dalszego funkcjonowania tej spółki,
Zxc upadłości i odzyskania chośby części obli.
Obaj są zgodni, że ze spółki wyparowuje kasa a prawdopodobnie potwierdzi się to również w nadchodzących wynikach.
Wniosek jest taki: Konopka nadal będzie wszystkim mydlił oczy pianą bo nie ma obecnie dobrej woli spółki żeby ją uratować. Przekonanie Kowalczyka i Konopki, że są super herosami jest złudne bo wynik za tym nie idzie a kasy jest coraz mniej.
Można rozważać różne konstelacje spłaty obli w różnych wariantach z lub bez redukcji z upadłością bez itp. natomiast na pewno niezbędne jest tutaj ingerowanie w obecny układ a przede wszystkim w koszty bardzo nieudolnego zarządu na co sama spółka zgodzić się nie chce (co jednoznacznie świadczy o jej intencjach).
Swiadomość tego, że scenariusz jest już napisany przez samą spółkę mówi nam tylko o tym, że kasy i tak już nikt z tego nie odzyska nawet grosza.
Dlatego moim zdaniem jedyne słuszne i realne rozwiązanie to wywalenie Konopki i powołanie komisarycznego zarządu. Wtedy coś nam może zostanie.
Jak widać nadzorca też ma nas gdzieś i nie radzi sobie.