Płynność

Gra na takich papierach stwarza pewien problem z wyjściem. Na NC wyschła płynność, szczególnie na spółkach które były beneficjentem COVID19 i chyba tylko Boruta utrzymuje płynność gry która pozwala płynnie wejść i wyjść większym sajzem.
CRC jest w tej chwili uzależniona od jednego papieru tj. GX1.
Co z tego że Zarząd CRC chwali się w ostatnim raporcie stopą zwrotu "X10" na GX1, jeśli upłynnienie tego pakietu wcale nie będzie takie proste. Dlaczego nie będzie takie proste? Płynność na spółkach COVIDOWYCH miała już swoje apogeum i nie wrócimy już do takich rejestrów w płynności a warto zwrócić uwagę na nawisy podażowe świeżych graczy, którzy zostali ubrani w te spółki na fali psychozy COVID19.
Moim zdaniem fakt nie zamknięcia przynajmniej 25% pakietu GX1 przez CRC to kolosalny i nieodwracalny błąd. Obecnie jesteśmy w szczytowej fali COVID19, jeszcze jedno uderzenie na wiosnę i wszyscy zapomną o temacie. GX1 będzie się osuwał i obstawiam że CRC nie wyjdzie z całości z większą stopą zwrotu niż X4. Dlatego pisałem już wcześniej na tym forum że papierowe zyski są płonne i nie ma się co do nich przywiązywać.

Mimo wszystko CRC powinien zyskać w długim terminie ze względu na to jak łatwym kąskiem jest do rozegrania. Będzie to zrobione na zupełnie innym story i przez pryzmat zupełnie innych aktywów, ruchów spółki, których jeszcze nie znamy. Uważam że na fali topniejącego GX1 pojawi się sztucznie wytworzona presja podażowa na CRC, aby zdołować ten papier i wybrać od tych którzy wejdą w straty i będą już zniszczeni psychicznie trzymaniem tego papieru. Tło rynkowe jest teraz sprzyjające do wyciskania z papierów. Mam tutaj na myśli dekadową hossę która nie tak dawno się rozpoczęła na GPW.

Patrząc na strukturę tego jak kształtował się wzrost i cały obrót oraz fakt że ktoś 28 lipca 2020 roku na 14 zł sprzedawał spore ilości na ukrytym, to będzie chciał to odebrać sporo niżej. Myślę że spadek do 4.5 jest naturalny i to GX1 pociągnie CRC do tej ceny.