- mam tyle lat co Twój ulubiony nieudacznik,
- gdyby nie fotoradary (ostatnio namierzyli mnie o 7 rano na drodze szybkiego ruchu - ograniczenie do 110 km/h) nie było by problemu trzy godziny i po krzyku,
- dla mnie narty i wozy terenowe to już sporty ekstremalne (po 20 latach biegania i grania w tenisa). Anatomia wygrała z pasjami, czyli sport to zdrowie dopóki się go ma.
Z zaproszenie może skorzystam, ale w przyszłym roku.