Pierwsze miliardy dolarów płyną do amerykańskich banków
PAP 2008-10-27 (17:35)
(fot. AFP)
Na ten temat
Gwarancje dla depozytów w UE mogą się zwiększyć do 100 tys. euro
Trichet: EBC może dokonać cięcia stóp na posiedzeniu 6 listopada
Kolejny bank w tarapatach wskutek kryzysu finansowego
"W USA konieczny nowy pakiet stymulujący gospodarkę"
więcej » Ministerstwo skarbu USA zawarło umowy z dziewięcioma głównymi bankami, na podstawie których rząd zacznie w tym tygodniu wykupywać ich akcje o łącznej wartości 125 mld dolarów, co ma poprawić ich sytuację finansową i skłonić do wznowienia udzielania kredytów.
Jest to pierwszy etap realizacji planu zasilania banków funduszami rządowymi łącznej wartości 700 mld dolarów, uchwalonego przez Kongres 3 października.
Według pierwotnej koncepcji ministra skarbu Henry'ego Paulsona pieniądze te miały być najpierw przeznaczone na wykupienie od banków tzw. toksycznych aktywów, czyli papierów wartościowych opartych na długach hipotecznych, które drastycznie straciły na wartości wskutek krachu na rynku mieszkaniowym. Polecamy:
» Zobacz raport "Kryzys na giełdach"
» Najnowsze wiadomości z kraju i świata
» Zobacz raport "Bankructwa banków na świecie"
REKLAMA Czytaj dalej
Ostatecznie jednak postanowiono - wzorem planu europejskiego - wydać najpierw 250 mld dolarów ze wspomnianej kwoty na zakup akcji w bankach. Po wykupieniu akcji w dziewięciu największych bankach, jak Citigroup i JP Morgan, kosztem 125 mld dolarów, pozostałe 125 mld zostanie użyte na wykup akcji w bankach regionalnych.
Rząd liczy, że kiedy banki podreperują swój bilans, budżet państwa będzie partycypować w ewentualnych zyskach.
Akcja ma powstrzymać staczanie się gospodarki ku recesji. W poniedziałek giełdy na całym świecie dołowały. W USA giełda w Nowym Jorku zanotowała najpierw niewielki spadek, ale potem wskaźnik Dow Jones poszedł lekko w górę.
We wtorek zbiera się Zarząd Rezerwy Federalnej (Fed). Oczekuje się kolejnego obniżenia stopy procentowej w celu rozruszania gospodarki.
Tomasz Zalewski