Z mojej perspektywy wygląda to tak:
Nadal jesteśmy w spadku - od zajawki z 27 lutego i potwierdzenia 7 marca.
8 marca nastąpiło dość mocne odbicie które trwa.
Jednak aby zmienić trend należy zdecydowanie rozprawić się z wczorajszym szczytem w rejonie 2450 (na serii M)
Na razie mamy konsolidację pod szczytem co sugerowałoby wybicie z niej, jednak trend robi swoje i łatwo się nie poddaje ....ale, ale jesteśmy także w okresie zmiany serii i w grę wchodzą interesy związane z rozliczeniem.
Nie mnie zgadywać co z tego wyniknie, trend południowy a opozycja atakuje - czy przejmie władzę?
Piszę w oddzielnym wątku bo w "podstawowym" jest ogromny natłok i bardziej wyrażane są emocje doraźne.