Zamawiałem i zapłaciłem za przesyłkę do paczkomatu - dlatego, że jest czynny 24 godziny na dobę - niestety moja przesyłka trafiła do punktu odbioru czynnego do godziny 19.00. Na moją interwencję na infolinii Inpostu usłyszałem, że mogę tej przesyłki nie odbierać - wtedy po 48 godzinach zostanie odesłana do nadawcy, który może ponownie ją wysłać... I wtedy być może trafi do paczkomatu. Na pisemną reklamację otrzymałem odpowiedź, że wszystko odbywa się zgodnie z nowym regulaminem Inpostu. I koniec - uważają sprawę za załatwioną!
Może czas aby tę firmę po prostu zbojkotować? Ja na pewno będę ją już omijał z daleka...