bez żadnych konsekwencji.
Mam nadzieję, że kaktus złamany, sam wjedzie na nowe tory, ale już bez podkładów. Ile kasy z nieudacznikami z RN wyciągnęli przez lata ze spółki pogrążając jej stan finansowy.
To samo PLK, dawała kontrakty nie Trakcji tylko Torpolowi i innym spółkom, żeby przejąć de facto Trakcję za bezcen.
Teraz PLK, jest sędziom we własnej sprawie w pozwach na setki milionów.