ogólnie rzecz biorąc

ogólnie rzecz biorąc tego 6,8 z rekomendacji z poniższego nie widzę
raczej stagnacja na horyzoncie

Ergis po uruchomieniu nowej linii zwiększy moce o 15-18 tys. ton
Ergis, w wyniku uruchomionej ostatnio inwestycji w kolejną linię do produkcji folii wielowarstwowej, zwiększy moce produkcyjne o 15-18 tys. ton z ok. 45 tys. ton obecnie - poinformował na konferencji prasowej prezes spółki Tadeusz Nowicki. Spółka nie wyklucza, że ten rok może przynieść poprawę wyników ubiegłorocznych.
Spółka co roku przeznacza na inwestycje około 30 mln zł. Podobnie będzie i w 2016 r.

"Całkowite wydatki na nową linię do produkcji folii wyniosą 30 mln zł, jednak rozłożone będą na ten i przyszły rok. Myślę, że w bieżącym roku wydamy na ten cel ok. 17 mln zł" - powiedział prezes.

Niezależnie od tego, podobnie jak co roku, firma wyda ok. 12 mln zł na inwestycje odtworzeniowe.

Po uruchomieniu nowej linii moce produkcyjne grupy wzrosną o 15-18 tys. ton, zależnie od grubości produkowanej na nich folii. Obecnie wynoszą one ok. 45 tys. ton.

Linia ma zostać uruchomiona w drugim półroczu 2017 r. (no to se trochę poczekamy)

Cały czas rośnie udział w sprzedaży bardziej zaawansowanej technologicznie folii nanoErgis. Obecnie jest to 30 proc.

"Planujemy dalej zwiększać ten udział. W ostatnich dwunastu miesiącach ilość folii sprzedanej jako nanoErgis wzrosła o jedną trzecią. Chcielibyśmy zachować tempo wzrostu i temu służy ostatnia inwestycja" - powiedział Nowicki.

Ergis przedstawił w czwartek wyniki za pierwszych sześć miesięcy tego roku. Zysk netto spadł w tym okresie do 14 mln zł z 19,7 mln zł przed rokiem, EBITDA do 33,4 mln zł z 36 mln zł, zysk operacyjny spadł do 20,8 mln zł z 24,3 mln zł w I półroczu 2015 r., a przychody wzrosły do 350,4 mln zł z 345,4 mln zł.

"Zyski w drugim kwartale tego roku, były - tak jak wcześniej zapowiadałem - niższe niż w analogicznym okresie ubiegłego roku i to wpłynęło na wynik półrocza. Mieliśmy do czynienia z efektem wysokiej bazy. Rok temu wyniki były wsparte czynnikami jednorazowymi. Jednak na poziomie sprzedaży zanotowaliśmy już wzrost" - poinformował prezes.

Dodał jednocześnie, że rok temu, po drugim udanym kwartale przyszedł słabszy trzeci. (teraz też tak będzie)

"To daje realną szansę co najmniej na dogonienie, jeśli nie przekroczenie poziomu wyników z 2015 r." - powiedział Nowicki. (że niby dlaczego)

"Czwarty kwartał w spółce zawsze jest słabszy (no więc teraz też tak będzie, czyli duupa) ze względu na sezonowość. Jednak strukturalnie są powody, by wyniki trzeciego i czwartego kwartału były lepsze niż w latach poprzednich. (blablabla) Choć oczywiście na tym etapie nie da się tego jednoznacznie wyliczyć" - dodał. (buhahaha)

W pierwszej połowie roku spółka zanotowała wzrost sprzedaży w Polsce (o 7,7 proc.) i nieznaczny spadek za granicą (o 3,4 proc.). W ostatnich kwartałach było odwrotnie - sprzedaż w Polsce malała, a za granicą rosła.

"To raczej nie będzie trwały trend. Na sprzedaży zagranicznej odbiła się niekorzystna sytuacja na rynku twardej folii opakowaniowej. Straciliśmy tam jednego istotnego klienta na ten produkt, bo nie zgodziliśmy się na proponowaną obniżkę cen. Wierzę, że to dla spółki lepsze niż wojna cenowa" - powiedział prezes.

Zagraniczne kierunki sprzedażowe Ergisu to Niemcy, Francja, Holandia i Wielka Brytania. Firma chce rozwijać sprzedaż do tych krajów.

Przedstawiciele spółki informują, że otoczenie rynkowe miało neutralny wpływ na wyniki pierwszych sześciu miesięcy. Część surowców drożała, część taniała. (PAP)