1. Jeżeli prezesowi zależy na wiarygodności to o tym, że raport trzeba opublikować wiedział bardzo dawno i że musi go zbadać audytor, a jednak nie przygotował tego. Sorry ale od momentu przejęcia spółki to wszystkie transakcje można było jeszcze raz zaksięgować na nowo. Jak Czarnecki przejmował jakąś spółkę to zewnętrzne biuro księgowe zaksięgowało mu dużą ilość dokumentów za 3 lata w 5 miesięcy.
2. Po dzisiejszych wydarzeniach niestety uważam, że to wałek na miarę Ambergold i rację miał ktoś kto napisał, że już żadnego raportu nie zobaczymy.
3. Jeżeli przeciek wyszedł z GPW to dziś nie będzie zawieszenia notowań od początku sesji.
4. Jak się to przełoży na zaufanie klientów do spółki to wiadomo - kto teraz jej wpłaci pieniądze na kruszce zakładając, że te wpłaty w ogóle były>
Na spadki nie naganiam bo mam akcje i jestem nieźle w plecy. Mam nadzieję, że po tej całej aferze z PMI to może KNF jednak naprawdę zacznie porządkować NC ale na to niestety specjalnie nie liczę.