szulernia na całego, kasa z emisji wypływa z firmy szerokim strumieniem, tylko czekać kiedy pojawi się wniosek o upadłość...
Że też krętacz Anioła nie boi się o swój tyłek o swoją rodzinę... Myślę, że niedługo może się znaleźć ktoś komu będzie już wszystko jedno czy będzie do końca życia żebrakiem czy kryminalistą. Może wtedy inne plichty i anioły trochę się zastanowią zanim wyciągną brudne łapska po czyjąś kasę.