Dorzucając kolejne argumenty do dyskusji o niebieskim emiterze do napylania, w kontekście prawdopodobieństwa osiągnięcia przez firmę sukcesu, wypada przypomnieć, że w którymś z wywiadów Mariusz Bosiak stwierdził, że w odróżnieniu od emiterów poprzedniej generacji, w przypadku TADF i hiperfluorescencji (3 i 4 generacja) ścieżka dojścia do wyznaczonych parametrów jest zdecydowanie bardziej przewidywalna i określona.
Noctiluca w chwili obecnej ma już ten niebieski emiter (jest on testowany przez LG Display) a prace trwają nad ulepszeniem jego parametrów. Jeśli faktycznie jest tak, jak twierdzi Mariusz Bosiak, to jest kwestią czasu kiedy osiągną docelowe parametry wystarczające do komercyjnego zastosowania na masową skalę. Czy będzie to pół roku, rok czy kilka lat? Patrząc na mapę drogową obstawiam środek zakresu czyli rok, aczkolwiek spółka pracuje nad tym emiterem z LG Display już od jakiegoś czasu (kolejne wysyłane wersje uwzględniają uwagi zgłaszane przez LG) więc może zaskoczą nas dobrymi wiadomościami szybciej.
Podczas ostatniego czatu Krzysztof Czaplicki potwierdził, że spółka ma realną szansę na doprowadzenie do sukcesu prace nad niebieskim emiterem PVD, co w razie sukcesu powinno skutkować skokowym zwiększeniem jej wartości i zainteresowaniem światowych graczy rynku OLED.
Każdy kto interesuje się tematem wie, że to jest święty Graal na który czekają wszyscy i jeśli faktycznie spółka odniesie sukces na tym polu, to sam ten fakt zwielokrotni wartość spółki, a reszta będzie jedynie dodatkiem.
Przy okazji - w raporcie miesięcznym pojawiła się informacja, o tym że trwają rozmowy na temat rozszerzenia współpracy z LG Display o emitery do druku - a to byłby kolejny krok na drodze zacieśniania współpracy z tym gigantem.