- Rzeczywiście administracja Donalda Trumpa powiedziała, że rozwój sztucznej inteligencji musi być oparty o tak stabilne źródła energii jak węgiel - przypomniał Ziętek.
- Warto zaznaczyć, że przykładowo Chiny około 500 mln ton węgla wykorzystują na cele dalszej obróbki chemicznej. Są to zatem ogromne ilości. Indie też zwiększają produkcję węgla. Ale chciałbym zwrócić uwagę na inny przykład. My jesteśmy zafascynowani całym tym anturażem związanym z odchodzeniem od węgla przez Europę. Ale jeśli przyjrzymy się naszemu zachodniemu sąsiadowi, to wydobycie węgla w ubiegłym roku w Niemczech wzrosło - zaznaczył związkowiec.
- To około 130 mln ton węgla brunatnego, a niektórzy wskazują, że nawet więcej. Niemcy też zaimportowały w ubiegłym roku około 44 mln ton węgla kamiennego. Zwiększyli w tym roku produkcję energii z paliw kopalnych, a więc węgla brunatnego, kamiennego i gazu. I to samo będzie w niedalekiej przyszłości - zaznaczył Bogusław Ziętek.
Wskazał, że Polska idzie wbrew temu, co się dzieje w świecie.Zapytaliśmy zatem Bogusława Ziętka,
czy jest szansa na zmianę obecnego trendu w zakresie odchodzenia od węgla w Polsce.
- Jest. Musielibyśmy się zdecydować na bardzo twardą współpracę z naszym najważniejszym i największym sojusznikiem w zakresie bezpieczeństwa, ponieważ wszystko, o czym tu teraz mówimy, musi się odnosić do kwestii bezpieczeństwa.
Tylko pod kuratelą Stanów Zjednoczonych jesteśmy w stanie przeciwstawić się polityce klimatycznej Unii Europejskiej. Dlatego, że USA są na tyle ważnym partnerem, że są w stanie ochronić nasze interesy w tym zakresie - stwierdził.