Co ma urosnąć - urośnie w swoim czasie. Co ma spaść - również spadnie. Nie trzeba tu naganiać i pisać o 30% wzrostach w dzień i zobaczeniu 1 zł za tydzień. Spółka jest fenomenalna, co najmniej dwukrotnie gorzej wyceniana od swoich konkurentów, chyba nie trzeba pisać co to oznacza. Wiem natomiast jedno, że - naganianie nic Wam nie da, wręcz przeciwnie - na spółce pojawią się żądni szybkiego zysku spekulanci, którzy obsiądą spółkę i zrobią z niej bagno. Może sami należycie do takich, jednak jeśli Wam zależy na długotrwałym wzroście, to po prostu czekajcie, śledźcie i wnikliwie analizujcie otoczenie konkurencyjne i raporty, i jeśli wedle Waszego mniemania spółka wciąż przejawia ambicje wzrostowe - dokupujcie. Tylko tyle i aż tyle.
Powyższa wypowiedź nie jest rekomendacją wg. MAR.