Sam przyznaje na forum, że wyłudzonych 200mln złotych mają na kontach osób trzecich i że celowo i szucznie chce podbić kurs akcji do 10zł. Sam też przyznaje, że siedząc w areszcie na Białołęce miał fantastyczne warunki. Osobiście uważam, że to zwykły, prymitywny głupek po szkole zawodowej ledwo zdanej na Cieszkowskiego w Gnieźnie. Nauczyli się dobrze kraść i z tego się dorobili. Kamienice załatwiał im nieżyjący już prawnik Andrzej Schulz. Wyrzucali mieszkańców jak śmieci przy udziale wynajętego czyściciela kamienic z Poznania, prawomocnie skazanego. Ci ludzie są chorzy na grubą kasę.