spekuła gdyby chciała wytrzepać papier z leszcza mogłaby zastosować łatwiejszy i skuteczniejszy chwyt - zbić kurs z -20%, następnego dnia -10% i papier czysty jak ta łza... ze strachu każdy leszczu by wywalał jak się patrzy, jednak skoro tak nie zrobili a widziałem przez kilka sesji jak sprawdzali dno przy fix domniemam iż są chętni po niższych cenach, za dużo chętnych... więc stosują drugą metodę, podbijają pozwalając wyjść tym co mają już dosyć, tym co tną straty i tym co czekają aby chociaż tylko wyjść na zero, po arkuszu widać że "go czyszczą" z dnia na dzień sufit coraz bliżej i coraz bardziej cienki!!