Tak naprawde to do dzisiaj nie wiadomo co stalo sie z pieniedzmi akcjonariuszy MSX.Luksemburska spolka Tarantoga wygrala przed sadem spor o znieslawianie tejze przez MSX,co oznacza ze chyba jednak nie ma tych pieniedzy.W kazdym normalnym kraju juz dawno zajela by sie tymi w gruncie rzeczy prymitywnymi machlojkami prokuratura i sad,bo jest to afera podobna do Amber Gold.Wyprowadzono w bezczelny sposob pieniadze ze spolki i nikt lacznie z prezesem nie odpowiada.No to moze nalezalo by zwrocic sie do europejskich sadow,jesli polskie lacznie z KNF nie reaguja.To chyba niemozliwe zeby w tak prosty i w zasadzie prymitywny sposob mozna bylo wykiwac tysiace inwestorow,jak narazie nikt ani prasa,ani telewizja nie poruszaja tematu.