26 stycznia 2022 -artykuł portal wysokienapiecie
Pływające farmy fotowoltaiczne na świecie powstają już od kilkunastu lat.W Polsce z pionierską inicjatywą pływającej fotowoltaiki wyszła w sierpniu 2018 r. Energa, ogłaszając pilotażowy projekt o mocy kilku kilowatów przy Elektrowni Wodnej Łapino niedaleko Gdańska.Miał on dać odpowiedź na to, czy w polskich warunkach klimatycznych umiejscowienie paneli na wodzie może zwiększyć ich wydajność. W innych lokalizacjach na świecie rezultaty były zazwyczaj bardzo pozytywne - obserwowano wyniki lepsze nawet o 10 proc. niż przypadku posadowienia instalacji na lądzie
Rok później poinformowano, że pilotaż zakończył się pełnym sukcesem. Dlatego Energa postanowiła pójść za ciosem i wybudować w Łapinie pływającą farmę PV o mocy ok. 0,5 MW. Spółka zapowiadała też, że podobnie obiekty będzie instalować też na innych zbiornikach wodnych, w tym zlokalizowanych na terenach pokopalnianych, co przyczyni się do ich rekultywacji.
W lutym 2020 r., tuż przed ogłoszeniem w Polsce stanu epidemii, Energa zdążyła jeszcze poinformować, że zaprezentowała swoje plany samorządowcom z gminy Kolbudy, w której jest położona Elektrownia Wodna Łapino, po czym zapadła cisza.
Zapytaliśmy w tym tygodniu więc w energetycznej grupie, co dzieje się z tym przedsięwzięciem. Andrzej Lis-Radomski z biura prasowego Energi przekazał portalowi WysokieNapiecie.pl, że projekt jest w trakcie przygotowań do realizacji.
- Przeprowadzono analizy o szerokim zakresie, pozyskano też niezbędne decyzje administracyjne. Spółka Energa OZE uznaje ten projekt za posiadający istotny potencjał innowacyjny - wskazał Lis-Radomski, dodając, że proces przygotowania inwestycji dla pływających instalacji fotowoltaicznych jest bardziej wymagający niż dla instalacji lądowych
Szczególnie, gdy projekt prowadzony jest na przepływowym jeziorze w pobliżu działającej elektrowni wodnej. Jak się okazuje, zastosowanie tej technologii w konkretnych warunkach technicznych i uwarunkowaniach prawno-regulacyjnych wymaga indywidualnego podejścia. Jednocześnie projekt przygotowywany w Łapinie ujawnił nowe, interesujące możliwości biznesowe związanych z tego typu lokalizacjami, będącymi pewnym uzupełnieniem dla standardowych inwestycji w lądowe farmy fotowoltaiczne - podkreślił.
Podtrzymał również, że grupa analizuje możliwość posadowienia tego typu instalacji na kolejnych zbiornikach.