Jestem od tygodnia na emeryturze. Kiedyś w wieku 46 lat w 2001 myśląc o zabezpieczeniu kapitału kupiłem między innymi akcje spółki MCI. Było to na zapisach w cenie 6,00 za sztukę. Mając wtedy swoje 46 lat byłem pewny że to będzie dobra inwestycja . Wyłożyłem wtedy część kapitału który pozyskało MCI dla dalszego rozwoju. Liczyłem wtedy że jako akcjonariusz i początkowy fundator całego przedsięwzięcia będę mógł korzystać w przyszłości ze wzrostu kursu lub wypłacanych dywidend. Spółka zadebiutowała w lutym 2001 i pierwszy raz była notowana w cenie 8,95.
Pomyślałem że to dobry zwiastun na przyszłość i dokupiłem trochę tych akcji w pierwszym dniu notowań tym bardziej że sam prezes wtedy wyceniał akcje na 12 zł. O słuszności inwestycji w trakcje przekonałem się w roku 2007 kiedy to akcje spółki kosztowały już nawet 37 zł. co po części związane było z hossą na rynkach i zakupem ABC Daty. MCI było wtedy tak popularne że nawet sam prezes sprzedał ich 1 mln jakiemuś tajemniczemu funduszowi o którym wspominał w komunikacie ... no pomyślałem sobie - jest nieźle ...
Niestety potem wszystko runęło i MCI długo szorowało po dnie. Mijały długie lata, a moja inwestycja w MCI trwała ... w komunikatach i na webcastach prezes i jego podwładni zapewniali że wszystko jest ok i że najważniejszy jest jakiś wskaźnik IRR i NAV, a te wciąż wzrastają ... jest zatem super.
Nadszedł czas mojej emerytury. Oprócz tej z ZUS-u,który w opinii wielu polaków jest największym złodziejem jest też emerytura z akcji MCI. No cóż trzymając te akcje 17 lat jest jak jest. Obecny kurs 8,22 przypomina mi czasy mojej młodości i jest mi raźniej, bo przywołują mi się dawne radosne wspomnienia .Sprzedanie ich za bardzo nie ma sensu i dlatego przekaże je moim dzieciom. Mój syn ma 40 lat i jeżeli będzie równie cierpliwy jak ja i przekaże je mojemu wnukowi który ma obecnie 4 lata może kiedyś doczeka się jakiegoś lepszego wzrostu kursu.
Zresztą sam prezes na jednym z webcastów zachęcał do trzymania tych akcji:
linkPolecam tekst od 49min. 50sec. Inwestycję w akcje MCI rozłożyłem na kilka pokoleń ... ich póki co stabilny kurs powoduje że jestem spokojny o ich dalszy los, a słowa zarządu o nieustannych sukcesach to miód na moje serce. Myślę że kiedyś moje wnuki będą mnie wspominać jako super dziadka ...
Mając akcje MCI zatem pomyślcie o przyszłych pokoleniach, ich emerytury nie będą takie jak moja z ZUS-u. My obecni emeryci damy jakoś radę ... a nasze wnuki mogą już operować w zupełnie innej rzeczywistości ...
Ps. Kto wie ten wie :)