Emisje pierwotne tak często mają.
Na pocieszenie mogę powiedzieć, że cierpliwość i konsekwencja w inwestowaniu przynosi w perspektywie nie miesięcy, ale paru lat satysfakcję i efekty.
W moim przypadku dopiero po 2 latach (1992-1993r) stałego kupowania efekty przyszły w 1994r. PGE nie będzie spółką szybko rosnącą, ale ma swoje walory - ukryte (nie będzie szybko spadać) i możliwe do wykorzystania w przyszłości. Do chwili wejścia w skład WIG20 będzie kupowana przez fundusze, później przyjdzie czas skupowania akcji od pracowników.
To można wykorzystać. Wszystko zależy od celów jakie sobie postawiłeś.
Lewary to też nic strasznego pod warunkiem, że brane są w odpowiednim czasie, w ilościach nie przekraczających możliwości spłaty (np. 800% wartości aktywów) i inwestowane w odpowiednie spółki - najlepiej rosnące.
A co do rekomendacji i tego co przy ofertach robią media - czytamy, analizujemy je, a wnioski wyciągamy sami. Sami też podejmujemy decyzje inwestycyjne.
POWODZENIA.