Społeczny darwinizm obowiązuje w świecie biznesu. Są jednostki uprzywilejowane - jest super człowiek którego nie obowiązują normy prawne i społeczne które stosują się do szarych mas. Prezesi, wodzowie i inne elity mają odmienną moralność. Co wolno wojewodzie...
Wyprowadzone środki. Tym się mniejszościowi nie interesujcie bo na to trzeba tęgiej głowy.
Nie żałujcie poszkodowanych. Taki ich los. Nie tu to gdzie indziej.
Elity zawsze spadają na cztery nogi.