Robertot, czyżby ktoś w końcu zajrzał do gazety i przeczytał o wynikach? Coś się zaczyna dziać... Jak pisałem Wikana zawsze lubiła kwiecień: Kwiecień 2007, Kwiecień 2011, może tym razem to będzie Kwiecień 2017. Zobaczymy. Oby, bo może już trafić człowieka szlag