Witaj Gallileo w ten piękny, słoneczny dzień! Najwidoczniej Wikana lubi słoneczko ;) Przyznam, że dziś spojrzałem w notowania z niedowierzaniem. Kto wie, może w końcu ruszymy? A tak zupełnie zajawkowo powiem, że wczoraj przed snem wszedłem sobie na Stooq, spojrzałem na wykres i się zastanawiałem dlaczego to jeszcze nie drgnęło skoro wyniki, sytuacja spółki i perspektywy na przyszłość są najlepsze od lat? I najwidoczniej te moje rozważania odnośnie Wikany tak mi utkwiły w głowie, że przyśniło mi się dziś, że Wikana była kwotowana powyżej 6 PLN :) Tak więc życzę sobie i Tobie aby moje dzisiejsze "senne proroctwo" się ziściło jeszcze w tym roku. Miłego dnia!