"Bezzasadność prowadzenia projektu rozwojowego..."
Moje spojrzenie z dwóch stron na sytuację.
Pierwsza strona pokazuje że to był jednak całkowicie odjechany od rzeczywistości pomysł, a nawet "wymysł" z tymi inteligentnymi butami. Coś na miarę telewizorów 3D. Teraz nie ma chyba ani jednego takiego modelu na rynku. Okazał się to też pomysł zdecydowanie bardziej wizjonerski i życzeniowy niż mający sens biznesowo. Jednym słowem klapa i prezes oraz zarząd powinni przemyśleć tą nauczkę przy podejmowaniu kolejnych decyzji.
Z drugiej strony to prezes w porę skojarzył fakty i zdecydował się podjąć bardzo trudną decyzję. Przyznanie się wszystkim, że prowadzony duży projekt, jaki miał być motorem napędowym na przyszłość okazał się nierealny i trzeba go zatrzymać... to jest bardzo ciężkie zadanie. Osoby na najwyższych stanowiskach często idą w zaparte i nigdy nie cofną takiego projektu choćby był bez sensu. Najwyżej trzeba będzie znaleźć w firmie dyrektora, którego można obwinić za zła realizację, wyrzucić i wtedy zamknąć. Duży szacun dla prezesa że odważył sie przyznać do błędu.
Piszę to jako inżynier oraz okazjonalny udziałowiec tej spółki, obecnie nie mam akcji i w sumie się cieszę, bo pewnie po takiej informacji jutro będzie kara od inwestorów.