Skoro ustawa przewiduje dolne granice kursu, to niby dlaczego Mirbud miałby płacić powyżej tych granic, tym bardziej, że średnie z 3 i 6 miesięcy i tak są niższe niż cena po jakiej Mirbud skupił ponad 6 milionów akcji, czyli po 1,60 zł.
Ciekawe czy ci co tak krzyczą, gdyby im trafiła się okazja kupić, nie naruszając przy tym przepisów prawa, coś za niższą cenę niż faktyczna wartość, to czy stać by ich było na altruizm.