Po tej serii głupot jakie wyczytałem pragnę poszkodowanym uzmysłowić kilka istotnych faktów:
Księgowy jest zachwycony posiadaniem akcji getback które po odwieszeniu notowań osiągną kosmiczne wyceny pod warunkiem zawarcia układu z obligatariuszami. Ja byłbym daleki od tego entuzjazmu. Obligatariusze getback zdają sobie sprawę, że aktywa firmy nie pokryją ich roszczeń w całości. Dlatego też chcieliby odzyskać część utraconych kwot z IdeaBanku którego również uznają współodpowiedzialnym za poniesione straty. Skoro obligatariusze getback chcą dochodzić odszkodowań od IdeaBanku to niby dlaczego mieliby się godzić na redukcję zadłużenia i układ z getbackiem ?
Cwaniaków jest dużo i sądzę, że gdyby doszło do układu i redukcji zadłużenia z tytułu obligacji getback, to IdeaBank bez problemu zwolnił by się od odpowiedzialności odszkodowawczej wobec obligatariuszy getback. Także zmyślny akcjonariuszu Getback bardzo mi przykro ale z układu z obligatariuszami nici i z wielkich wzrostów na akcjach też nici bowiem obligatariusze będą zaspokojeni tym co zostanie z majątku a akcjonariuszom przyjdzie pomachać na pożegnanie zostając z niczym.