największe zarobki przynosi gra w tak zwane "bankruty".Dlaczego? Bo w te spółki angażuje się spekuła.Spekuła w stagnacji nie wchodzi w spółki z WIG20,bo tam nie zarobi,nie wchodzą też w spółki poza WIG20 te lepsze,bo tam też nie zarobią.W tak zwanych "bankrutach" są cholerne wahania cen-w górę i w dół.Wybierasz bracie intuicyjnie z pięć "bankrutów" i będziesz pewien,że jeżeli w tej grupie tylko np, trzy będą szalenie rosły,to nawet jeżeli pozostałe dwa dołują,to masz cholerny zysk.A pamiętaj też,że w pewnym momencie te dwa dołujące będą też szalenie rosły.Jeżeli ktoś zrozumie tę moją prawidłowość,to gwarantuję pokażne zyski przed rozpoczęciem hossy może w następnym roku.Osobiście wolałbym aby ta stagnacja trwała jeszcze sporo.Ja mam od paru miesięcy DUDA,KROSNO,CENTROZAP,FON i ostatnio dołujący One-2-One.