Pamięta ktoś początki tej firmy na GPW jak jeszcze funkcjonowała jako KOV? Rok 2011 i wielkie nadzieje na dokopanie się do ropy w Brunei itd. Później seria wtop, rezygnacja z opcji nigeryjskiej, zmiana nazwy, pozbycie się Ukrainy itd. Ja pokład opuściłem po ogłoszeniu rezygnacji z Nigerii. Z sentymentu zaglądam tutaj czasami i przypominam sobie czasy kiedy to prawie zostałem szejkiem:P
Szkoda, że już za chwilę dla inwestorów spółka będzie jedynie wspomnieniem. Ja osobiście wiele się na tej spółce nauczyłem o inwestowaniu. Na szczęście w ogólnym rozrachunku na KOV/Serinusie wyszedłem na plus ale wielu nie miało tego szczęścia.
Dla mnie ta spóła to kawał historii i wspomnień z początków przygody z GPW.
Pozdrowienia dla KOViaczków:)