Pamiętamy, pamiętamy. Jak "trysnęła ropa" niedługo po debiucie - bezceremonialnie dymali naiwniaczków modelem biznesowym zaczerpniętym wprost z Petrolka. "Staremu" niech ziemia lekką będzie. Dzisiaj jego poplecznicy w mediach płaczą, że ulica omija GPW. Obrażają się na wykrzykiwane "szulernia, cośtam". Nie dziwie im się. Małpy po kilku razach w końcu połączyły kropki. Z zaskoczeniem obserwowały, że dochodowe biznesy się zdejmuje z GPW - InPost, Ciech, STS, a to tylko pierwsze przychodzące na myśl. Ale nie żegnamy się! Lekcje dla akcjonariuszy odbywają się dalej na Fon, Atlantis, Żabce, Allegrze, czy u Wieltonów i wielu wielu innych. Do zobaczenia na kolejnych IPO