Prognozowałem dwucyfrówkę w poniedziałek, w rzeczywistości pojawiło się coś blisko tego z jednodniowym poślizgiem. Nie wiem, na jakim etapie zakończymy czerwiec, ale przed Walnym jest szansa na zbliżenie do 30 złotych. Nie chciałbym jednak, by wybiło ponad 37 złotych, bo spekuła może wywołać sztuczną panikę, co skończyć się może krótkochwilową paniką i zrzucaniem kursu poniżej 20 złotych. Niech Was ręką Boska broni sprzedawać ten papier w cenie śmieci - tj. 20-35 złotych. Perspektywy obecnie to ... za akcję nie będę Wam pisał ile, bo każdy kto czyta specjalistyczną medyczną prasę medyczną, wie, że za dwa lata będzie wycena kilkadziesiąt razy wyższa od obecnego kursu.