Takie info dziś przeczytałem:
Kilkadziesiąt dronów polskiej produkcji zaprezentowano w Warszawie.
Wśród nich dron kroczący oraz robot gąsienicowy „Kuna”, wyposażony w karabin i 6 granatów dymnych. Do 8 maja samorządy mogą zgłaszać się do konkursu na utworzenie Centrów Kompetencji dla dronów w ramach KPO.
Źródło: Rmf24
Tak się zastanawiam, czy oni o tym w ogóle wiedzą. To byłaby mega szansa. Pod warunkiem że ten dron w ogóle potrafi się wzbić w powietrze.
A może nie potrafi? Coś mi tu śmierdzi bardzo, że tyle czasu to trwa, normalnie startupy zdążą już w tym czasie pozyskać kapitał i wypuścić produkt na rynek i kosić kasę, przecież to już 5 lat trwa. I nic. Coś mi się wydaje, że to po prostu jest słaby pomysł bo gdyby był dobry to już by się ktoś tym zainteresował. Pojechali rok temu w wakacje na targi dronowe, promowac to, i co? Nie było zainteresowanych? To chyba o czymś świadczy.