W oczekiwaniu na kolejne nerwowe ruchy parówy proponuję wymienić się kawałkami o parówkach :)))
Mój na początek:
Przychodzi student do baru mlecznego i mówi: Proszę 2 parówki...
Za jego plecami odzywają się szepty: Bogacz ! Bogacz !
a student dodaje: 2 parówki i 8 widelców...