Jako prezes KB DOM wykończył finanse spółki, a następnie razem ze swoim towarzyszem życia, któremu dał do prowadzenia księgowość spółki, „zmodyfikował” sprawozdanie finansowe, pod które uzyskał kredyt w banku, za co został wyrzucony z roboty i zgłoszony gdzie trzeba. Warto o tym pamiętać, jak gdzieś się pojawi. Nie zna się na finansach ani na zarządzaniu. Frustrację wyładowuje hejtując wszystkich i wszystko na forach internetowych. Może rzucił go narzeczony?