Witajcie kochani. Rysiek był dzisiaj jak codzień na rybach. Poszczęściło się: szczupak, dwa karpie i pięć płoci. Wszystko już przygotowane na dzisiejsza imprezkę, z okazji dnia kota. Kot, gdy dostał okolicznosciowa kolację i ogonem wskazał kierunek północny, co pozwala odczytać, iż niedługo będziemy na innym poziomie. Wszyscy którzy mnie znają, a szczególnie Ewcia wiedza o czym mówię. A narazie zabieram się za konsumpcje szczupaka z grilla z winem z 1965 roku. Pozdrowienia od Ryśka.