Nie mam pojęcia jak zakończy się jutrzejsza sesja, ale wiem, że będzie miała istotne znaczenie dla wiosennych wycen. Przy kolejnych wzrostach można realnie myśleć o szturmowaniu w kwietniu poziomów 26+, przy spadkach niestety szorowaniu boczną burtą w poziomach 16,5-18,5 złotych. Pożyjemy zobaczymy.
Pewne jest jedno, co się odwlecze (dzienne wzrosty kursów o 25% plus, to nie uciecze),
Miłego dnia.