Obecnie, jedyny atut spółki to gigantyczna strata podatkowa 250 baniek. Aż dziwne, że Wojciechowski wybrał trudniejszą drogę - startują od zera, a tak mógł dogadać sie z dużym graczem, który w sumie za niewiekie pieniądze poprzez IGR wszedłby na GPW i korzystał z dobrodziejstwa podatkowego, ku chwale mniejszosciowego akcjonariatu.
Z tego co ostatnio można wyszukać w necie, to pomimo pozrnej ciszy, aktywa które mają być tutaj wniesione prężnie zwiększają swoją wartość. Podoba mi się również doświadczenie i profil nowego prezesa spółki, zobaczymy czy i tym razem podoła wyzwaniu. Pomysł na biznes ciekawy, czasy ciężkie
Wkrótce minie 1wszy miesiąc pracy prezia i poza jakims tam wywiadem w TVNCBC, który nic nie wniósł, zupełna czisza, tak jakby nic się nie działo...