Czy jest możliwe, że te spółkę właściciele chcą po taniości opchnąć Duńczakom z Metaceutic lub onnej firmie? Takie zagrywki na GPW już były.
Krok 1: mali kupują drogo z emisji.
Krok 2: spółka ma potencjał, mali dokupują
Krok 3: mimo potencjału i wyników, wbrew logice, spółka spada na śmieszne poziomy.
Krok 4: inwestor odkupuje całość, mali mają-50% i żadnego wyboru.
Krok 5: spółka znika z giełdy.
Za nic nie rozumiem tych spadków. Stąd taki scenariusz, którego się obawiam. Ale z drugiej strony w akcjonariacie niema ludzi typu Ciszewskiego...
Proszę o opinię.