Zaraz będą pisać "Spada na małym wolumenie" ale brak zainteresowania i powolne spadki często mogą doprowadzać do jeszcze większych spadków i później co? Przykładowo z 5gr magicznie zrobi się 7gr skoro zapychają arkusz na S między 5, a 6 z hakiem?
Codziennie jak wstaje rano to wale rogami o sufit w domu, że mam problem iść, a w pracy mamy sufit na może 10m to już zdarzyło mi się zahaczyć. Jak tak dalej pójdzie to sam się zablokuje i nie wyjdę z pracy. Dramat, dramat i jeszcze raz dramat. A jak gadali, nie wchodź "All in one" To "Ah dajcie spokój, przecież dobre perspektywy są, kurs nisko" I teraz mam alinłan, że wpakowałem się nieodpowiedzialnie na własne życzenie i taniej mnie wyjdzie wziąć kredyt na wydatki w życiu niż sprzedać ze stratą -.-
Mój entuzjazm zgasł .
123 nawet nie komentuj mojego posta. Nie mam zamiaru czytać po raz enty o Twoich farmazonach o sytuacji geo i innych. Mentzen wszedł na giełdę i kurs jak się odpalił, jakie potężne obroty. Miała coś tutaj Twoja sytuacja geo?
Yoshi to samo, dobre ESPI i leci w górę, a tutaj co? Próbuje zrozumieć o co chodzi, przecież ta spółka jest powiązana z Yoshi czy mi się już wydaje? To dlaczego żadnych ESPI nie ma? Gdybym chciał sprzedać wszystkie akcje PKC to zjedzie na widły wolne i widłowy zablokuje, a ja stracę kupę siana, więc chyba już lepiej narzekać i wierzyć w cud.
Pozdrawiam starą ogarniętą gwardie. Mam kolejną nauczkę.