Obecne postsolidarnosciowe wladze w Polsce rozpętały niewiarygodna wręcz histerię wojenną.Rosja chce nas napaść,więc musimy się zbroić.I idą miliardy na nikomu niepotrzebne w dzisiejszych realiach wojennych czołgi,które byle dron za 100 $ uczyni nieużytecznym do walki na froncie.Tylko akurat jeszcze 2022 to Ukraińcy zgłaszali pretensje do Przemyśla i ziem wschodniej rzeszowszczyzny,m.in. Bieszczady.Jesli Rosja dzisiaj uderzyłaby na Polskę to z naszego kraju pozostałaby tylko kupka popiołu.Wojna na wschodzie to wojna. NATO z Rosją prowadzona rękami Ukraińców,których zachodnia marionetka Zelenski prowadzi do zagłady.Ile to już terytorium stracili Ukraińcy i tracą codziennie dalej.W imię czego?Zakonczenie tej wojny to klęska Ukrainy,oddanie najcenniejszych ziem,bo już tylko czarnoziem pozostanie,no i utrata milionów obywateli,czy to poległych na polach bitew,czy to masowo emigrujących i uciekajacych z tej „ojczyzny”.Tylko co nasze skorumpowane władze tam szukały i szukają?